ekonomia@umcs

Xenomorph

Witam serdecznie wszystkich zainteresowanych w pierwszym i mam nadzieje ostatnim odcinku z tej serii. Ale o co chodzi? Wlasciwie to nie wiadomo, ale do sedna. Otoz lezac grzecznie w lozeczku pomyslalem ze poczytam sobie cos na dobranoc. Poniewaz wczoraj skonczylem czytac muminki, a kopciuszek mnie juz (prawie)nie pociaga wiec postanowilem ze rozpoczne lekture MR. BEGG'a pt. "Mikroekonomia - czyli co w trawie piszczy". Nom i tak sobie czytam i czytam, az dochodze do str.74 do rozdzialu Rynek i cena równowagi. Tutaj odnajduje definicje:

CENA ROWNOWAGI - jest to cena rownowazaca rynek czekolady.

I tu wlasnie rodzi mi sie pytanie, a wlasciwie trzy pytania:
1. Jak nazywa sie cena rownowazaca np. rynek kafli i plytek podlogowych?
2. O co kurwa chodzi z ta czekloada!!!?:/
3. I jak sie ma ta czekolada do szoku cenowego ropy naftowej w latach 1970-90?
Odpowiedzi prosze wklejac w postaci eseju na max 30-50 znakow. Pozdr.

Xenomorph

Aha no tak...poniewaz ide jutro na mikroekonomie wiec chce sie przygotowac - czyli odpowiadajcie mozliwie szybko:)

Kasia

Oj bo czekolada jest trendi dżezi fleszi elo joł młodzieżowa Very Happy

A jak to się ma do szoku cenowego bodajże od 1973 to siędowiesz na mikro i nam tutaj zrelacjonujesz Razz

Jacek

moim skromnym zdaniem cena czekolady ma tyle do szoku naftowego co przykladowo piernik do wiatraka

edytka

Jesooo, można sie poskręcać ze śmiechu czytając te posty Very Happy

a w ogole to chyba sobie kupie tą książke skoro takie fajne definicje są Very Happy

a załącznika w postaci czekolady nie ma ? [;

Bober

a może chodzi o klub czekolada? Razz

ale generalnie...ekhm...G E N E R A L N I E....czekolada jest ściśle powiązana z rynkiem ropy naftowej! niwe wierzycie? spójrzcie tylko na brunatny kolor...podobny Very Happy

pozatym ochoty na czekolade nabiera sie zazwyczaj wtedy gdy jest późno i sklepy sa pozamykane i w dodatku nie ma się zapasów w domu więc co sie robi? odpala się samochód i jedzie do najblizszego centrum kulturalnego w twoim miescie - tesco Smile

pali sie przy tym benzyne Razz

A jako kropke nad i dodam że tesco ma w swojej ofercie zarówno paliwo jak i czekolade więc nawet jeśli nie zgadzacie sie z poprzednimi argumentami to musicie przyznać że ostatni jest nie do zbicia Very Happy

Jacek

TESCO RZĄDZI Exclamation

...i MC
i Mac
i nowe gadu z radiem

Martita · Dołączył: 11 Paź 2006 Posty: 74 Przeczytał: 0 tematów

Xenomorph

achhh Tesco..tyle wspomnien...tyle milosci przewinelo sie przez ten market.... Pamietam placz i lzy jak stalismy o 4 rano czekajac az otworza.. w nadziei na browar..samotni w walce z kacem....nie mial kto polac klina:)))) KLIENCI TESCO !!!!LACZCIE SIE!!!

Bober

tesco to centrum kulturalne każdego miasta ;D coś jak ratusz....jest tesco jest miasto - nie ma tesco jest wieś Very Happy

w tesco zawsze najdziesz cos dla siebie i jakiegos znajomego/znajomą z kim mozna to wypic Very Happy

Kasia

Haha no tesco rzondzi Very Happy

Dobrze, ze mieszkam 5 min piechotą od tego niesamowitego miejsca, którym miasto może się niewątpliwie poszczycić Wink

Bober

no ja tez 5 min tyylko chyba samolotem Very Happy

powiedzmy 25min furką i jestem, piechotą to szczerze mówiąc (z wielkim wstydem przyznaje) nigdy nie szedłem Razz

Kasia

Wiecie co Wasilewski obecuje? Ze przy zalewie będzie centrum rekreacyjne... czego tam nie będzieeeeee: aqapark, sciana wspinaczkowa, w ogóle woda ma byćprzejrzysta itp itd Very Happy

Cuda nie widy, gruszki na wierzbie, ale i tak na niego głosuję ;D

lisas

ja tak samo Very Happy

pzdro

Bober

oj i tak wiadomo ze nic z tego nie bedzie Very Happy

ale też na niego glosuje bo przynajmniej nie bedzie gorzej Razz