Autor |
Wiadomość |
tomasson |
Wysłany: Czw 17:02, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
optuje za poniedziałkiem |
|
|
cieciu |
Wysłany: Czw 16:46, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
w przyszłym tygodniu jest w czwartej o 11.30 ale moze sie uda na 11.30 w poniedziałek |
|
|
tomasson |
Wysłany: Czw 16:22, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
był ktoś w środę u Zięby na zajęciach? Co ustaliliście? |
|
|
cieciu |
Wysłany: Wto 19:39, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
czyli kombinujemy poniedziałek ..... |
|
|
piter87 |
Wysłany: Wto 18:49, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
mnie pasuje poniedzialek przed wykladem, wtorek przed 11.30 albo ostatecznie czwartek. byle nie sroda. |
|
|
kas |
Wysłany: Pon 21:07, 08 Paź 2007 Temat postu: |
|
mi poniedzialek tez pasuje, wtorek nie bardzo, a sroda moze byc... |
|
|
cieciu |
Wysłany: Pon 19:44, 08 Paź 2007 Temat postu: |
|
ja mam o 9.45 bulande wiec odpada kazda inna godzina mi pasuje... |
|
|
krzysiek |
Wysłany: Pon 17:10, 08 Paź 2007 Temat postu: |
|
Ja osobiście jestem za poniedziałkiem o dowolnej porze przed wykładem z polityki. |
|
|
cieciu |
Wysłany: Pon 16:36, 08 Paź 2007 Temat postu: |
|
ej nie ja wtorek mam wolny itak ma zostac !! to juz wole te srode |
|
|
krzysiek |
Wysłany: Pon 12:36, 08 Paź 2007 Temat postu: |
|
Straszne zamieszanie jest z tą Tokarską i Ziębą, ale dzisiaj Zięba mówiła, żeby pojawić się w środę na ćwiczeniach i wtedy myśleć o ew. zamianie. Wspominała coś o wtorku 9:45. |
|
|
kas |
Wysłany: Pon 8:18, 08 Paź 2007 Temat postu: |
|
no ale my chyba nie mozemy sobie wybrac z kim chcemy miec ;> Zieba powiedziala w srode zebysmy przyszli na normalne zajecia czyli w srode na 9.45 i ewentualnie przeniesiemy z nia te zajecia na inny termin - byc moze wlasnie na poniedzialek o 11.30. |
|
|
tomasson |
Wysłany: Nie 23:13, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
lamucher napisał: | czy pasowałby Wam angielski w poniedziałki od 11.30-13.00? |
mię pasuje.
ps. gdzie i u kogo? |
|
|
monisia.sk |
Wysłany: Nie 19:50, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
to ja proponuje postawić dziekanat na głowie zeby wam go przywrócili(czyli zeby kazali mu wrócić z urlopu zdrowonego bo ekonomia go kocha:P) a tak na serio no to teraz wybierajcie do kogo chcecie- polecam coś takiego: entliczek, pętliczek, czerwony stoliczek... |
|
|
cieciu |
Wysłany: Nie 19:44, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
z maliszewkism w ogóle sie nie robiło pracy domowee a jak była jakas nieobecnosc to sie mówilo ze sie w wosjku było |
|
|
monisia.sk |
Wysłany: Nie 19:41, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
jasne że do tarnowskiej ale to oczywiście rzecz gustu. babka fajna i nie ma problemu prace domowe raz na dwa tygodnie które zajmują 2 minuty pisania, za nieobecności się wścieka jak ktoś ma wiecej niż 3 nieusprawiedliwione, kolosy mozna poprawiać i poprawiać. można z nią pożartować ale fakt - dużej wiedzy to ona nie przekazuje |
|
|